1/5Joanna Wojdon

1/5Głos zza żelaznej kurtyny

Okres czterdziestu pięciu lat po zakończeniu drugiej wojny światowej to z jednej strony
epoka zimnej wojny, ciągłej konfrontacji
supermocarstw: Stanów Zjednoczonych i
Związku Radzieckiego, i ich sojuszników. Z
drugiej zaś – dla świata zachodniego to czas
niespotykanej wcześniej gospodarczej
prosperity, wzrostu długości i komfortu życia,
okres boomu demograficznego i postępu
naukowo-technicznego, który znalazł
przełożenie na życie codzienne szerokich
rzesz społeczeństwa.

2/5Wybuch dwóch amerykańskich bomb jądrowych...

...zrzuconych w końcowej fazie II wojny światowej na japońskie miasta Hiroszimę i Nagasaki, wyznaczył „erę atomu” – jeszcze jedno określenie omawianego okresu. Z jednej strony atom symbolizował zagrożenie zagładą ludzkości w razie przekształcenia się wojny „zimnej” w „gorącą”, z drugiej natomiast świadczył o wielkim postępie nauki, która zdolna była ingerować w naturę na poziomie atomu właśnie. Badania nad wykorzystaniem energii atomowej prowadzone były w atmosferze rywalizacji między supermocarstwami i ich blokami. Podobnie rzecz się miała w przypadku „podboju Kosmosu” – innego czołowego hasła epoki. Gdy Związek Radziecki jako pierwszy wysłał łazik na Księżyc, a potem zorganizował pierwszy kosmiczny lot załogowy, celem programu amerykańskiego stało się lądowanie człowieka na Księżycu, a następnie stworzenie „promów kosmicznych” wielokrotnego użytku. Odpryskami wyścigu kosmicznego, dotykającymi przeciętnych zjadaczy chleba, były tak różne sprawy, jak teflon stosowany w sprzętach AGD, oraz aktywizujące metody nauczania wprowadzane do szkół.

3/5„Zimna” wojna miewała swoje „gorące” ogniska, gdzie dochodziło do bezpośredniej zbrojnej konfrontacji...

...między wojskami Wschodu i Zachodu, przede wszystkim w Korei oraz w Wietnamie. Na skraju jeszcze potężniejszych konfliktów znajdował się świat podczas radzieckiej blokady Berlina w 1949 r. oraz kryzysu rakietowego na Kubie w roku 1962. Ogniska zapalne tliły się też na Bliskim Wschodzie: w Izraelu, Iranie, Iraku czy Syrii. Odrębnym problemem były rosnące wpływy międzynarodowego terroryzmu, wspieranego przez niektóre państwa, głównie „trzeciego świata”. To za sprawą ataków terrorystycznych zaostrzono kontrolę bezpieczeństwa pasażerów na lotniskach. Mimo szeroko zakrojonych działań światową opinią publiczną wstrząsały wiadomości o brutalnych akcjach ugrupowań takich jak Czarny Wrzesień, który zaatakował sportowców z Izraela podczas igrzysk olimpijskich w Monachium w 1972 r., włoskie Czerwone Brygady, których ofiarą padł walczący z mafią premier Aldo Moro, albo wspierani przez Libię sprawcy wybuchu na pokładzie samolotu linii PanAm, który rozbił się nad szkockim miasteczkiem Lockerbie w 1987 r. Stałe zagrożenia stanowiły działania IRA w Irlandii Północnej czy ETA w Kraju Basków.

4/5Przy wszystkich tych zastrzeżeniach w świecie zachodnim dominował optymizm, wiara w przyszłość...

...rozwijało się społeczeństwo konsumpcyjne, rozbudowywały państwa opiekuńcze (zwłaszcza w Skandynawii). Znajdowało to odzwierciedlenie w kulturze masowej: coraz mniej oficjalnej modzie, gdzie królowały dżinsy i minispódniczka, upowszechniającej się telewizji, muzyce rozrywkowej czy rewolucji obyczajowej. Nawet ruchy kontestujące tę rzeczywistość, jak np. hipisi czy Nowa Lewica, po latach wspominane są z nostalgią.

photo

5/5 Zegar zagłady

W 1945 r. fizycy uczestniczący uprzednio w Projekcie Manhattan budowy amerykańskiej bomby atomowej założyli czasopismo „Bulletin of the Atomic Sciences”, który publikował artykuły na temat mechanizmów kontroli międzynarodowej nad bronią jądrową. W 1947 r. na ścianie budynku University of Chicago, będącego siedzibą redakcji Biuletynu zawieszono zegar, który symbolizować miał czas, dzielący ludzkość od zagłady, wyrażony w minutach do północy. Ustawiono go wówczas na za siedem dwunasta. Zamieszczono też na okładce biuletynu. Z czasem oprócz zagrożenia katastrofą nuklearną zaczęto uwzględniać również zmiany klimatyczne, bio- i cybertechnologie, które mogą doprowadzić do zagłady ludzkości. Aktualizacja zegara następuje w cyklu półrocznym. Najbliżej północy znalazł się w 1953 r., po wyprodukowaniu broni termojądrowej przez oba supermocarstwa (23:58), dziś jest niewiele lepiej: w 2015 r. ustawiono go na 23:57. Najdalej był w 1991 r. (23:43) po rozpadzie Związku Radzieckiego.

Dowiedz się więcej

Zaplanuj wizytę

Bilety od 5,00 zł Cennik, godziny otwarcia, adres

next-section